Uwaga! Informacje na tej stronie mają ponad 6 lat. Nadal je udostępniam, ale prawdopodobnie nie odzwierciedlają one mojej aktualnej wiedzy ani przekonań.
Tue 10 Feb2009
Mam wrażenie, że w rozwoju interfejsów użytkownika za szczyt wygody dawniej uważane było pokazanie listy jakiś elementów do wybrania przez kliknięcie myszką. Natomiast teraz jasne staje się, że lepiej pozwolić użytkownikowi zacząć wpisywać jakiś wyraz do wyszukania i od razu pokazywać listę pasujących wyników. Taką możliwość mamy np. w:
Windows, w okienku otwarcia pliku czy w Start / Uruchom: zaczynasz wpisywać ścieżkę i pokazuje się lista pasujących plików i podkatalogów.
Firefox - zaczynasz wpisywać w pasku adresu kawałek adresu strony lub jej tytułu, a przeglądarka sama znajduje pasujące i ostatnio odwiedzane strony.
Launchy - ten przegenialny program z powodzeniem zastępuje Pulpit i Menu Start. Kataloguje znalezione tam skróty (a także dowolne inne pliki w dowolnych innych katalogach, które wskażesz) i pozwala je szybko uruchamiać przez wyszukiwanie po nazwie.
Total Commander - niektórzy wciskają Góra/Dół albo klikają myszką, ale ja mam skonfigurowane Configuration / Options / Operation / Quick Search / Letter only i po prostu wprowadzam pierwsze litery nazwy pliku, żeby od razu do niego skoczyć.
Visual C++ - można otwierać pliki przez Ctrl+O albo z drzewka Solution Explorer, ale ja wolę wcisnąć Ctrl+/ i wpisać ">of NazwaPli", żeby zobaczyć listę pasujących plików z bieżącej solucji.
Visual C++ - można poruszać się po kodzie za pomocą poleceń typu Go To Definition (ale one często szwankują), można otworzyć plik i przeglądać go Góra/Dół/PgUp/PgDn, ale ja wolę wcisnąć Ctrl+Shift+F i wyszukać jakiś tekst w całej solucji. Na przykład żeby przejść do implementacji danej metody, wyszukuję "::NazwaMetody", a potem wciskam F4.
Google - dawniej chyba popularniejsze były tzw. katalogi z listą stron o danej tematyce, a teraz strony tylko się wyszukuje wpisując słowa do wyszukiwarki.
Nowoczesne słowniki takie jak Ling.pl - nie ma już alfabetycznej listy wszystkich słów - bo po co ona komu - jest tylko wyszukiwanie.