Fri
25
May 2007
Czy do zapisywania rozmiaru danych, liczby bajtów, liczby elementów albo indeksu lepiej stosować liczbę całkowitą ze znakiem, czy bez znaku? Liczby ze znakiem są standardem w Delphi i mają wielu zwolenników dzięki swoim zaletom: Indeksy ujemne, jako niepoprawne, można stosować do oznaczenia wartości specjalnej (np. -1). Nie ma też obawy o "przekręcenie" przy zliczaniu w dół.
Ja jestem jednak zwolennikiem podejścia obowiązującego w C++, czyli stosowania typu bez znaku tam gdzie to możliwe (np. pod nazwą: unsigned, size_t, DWORD czy mój własny uint4). Zaleta tego podejścia to m.in. dwa razy większy dostępny zakres. Nie trzeba też sprawdzać poprawności liczby od dołu - wystarczy od góry. Jako wartości specjalnej można używać 0xFFFFFFFF (taką wartość ma na przykład stała std::string::npos zwracana przez std::string::find kiedy nic nie znaleziono).
Co wtedy z przechodzeniem tablicy w dół? Sposobem na to jest tzw. Pętla Tarlandila (tak sobie ją nazywam, bo nauczył mnie jej Tarlandil):
for (size_t i = RozmiarTablicy; i--; ) { Tablica[i] = 0; }
Jak chcesz to przeanalizuj dokładnie jak działa ta sprytna pętla, a jeśli nie, to uwierz na słowo że ona naprawdę przechodzi tablicę w dół od elementu ostatniego do pierwszego i nie straszne jej przekręcenie się liczby bez znaku poniżej zera :)
Comments | #c++ #philosophy #algorithms Share